Fot: money/pixabay.com
Od 1 stycznia 2017 roku płaca minimalna w naszym kraju wynosi 2 tyś. zł brutto. W jaki sposób zmiana wpłynie na polską gospodarkę i rynek pracy? Zdania są podzielone.
Patrycja Dziadosz – Zwolennicy tego rozwiązania zaznaczają, że wzrost płacy minimalnej spowoduje zwiększenie ilości pieniędzy na rynku, co wpłynie na zwiększenie popytu wewnętrznego, czyli „rozhuśtanie” polskiej gospodarki. Nie jest to niemożliwe, ale też nie mamy żadnej gwarancji, że tak się właśnie stanie. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, iż oddziaływanie na gospodarkę, poprzez zwiększenie płacy minimalnej, może prowadzić do jej „przegrzania”, w skutek czego może nastąpić wybuch inflacji. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, i może okazać się tragiczne w skutkach.
Co się stanie z rynkiem pracy?
Wpływ na rynek pracy, będzie taki sam jak w przypadku gospodarki, bowiem podniesienie płacy minimalnej, jest związane z otrzymywaniem w przyszłości wyższych świadczeń emerytalnych przez obecnie pracujących, którzy po podwyższeniu minimalnych wynagrodzeń nadal będą pracować w oparciu o nawiązany stosunek pracy – ponieważ, jak powszechnie wiadomo, wysokość płacy minimalnej ma bezpośrednie przełożenie na poziom emerytur, zakładając oczywiście że obecny system emerytalny przetrwa i w przyszłości będzie istniało świadczenie nazywane dzisiaj – emeryturą. Kolejną zaletą jest zmniejszenie dysproporcji w dochodach społeczeństwa, czyli zmniejszenie wielkości współczynnika Giniego oraz ograniczenie skali ubóstwa, które możemy zauważyć chodząc na ulicach polskich miast.
Więcej plusów czy minusów?
Wydaje się jednak, że nad plusami podwyższenia płacy minimalnej górują minusy, takie jak pogłębienie bezrobocia, a co za tym idzie zwiększenie ilości osób pracujących w tzw. szarej strefie – co będzie szczególnie odczuwalne w najbiedniejszych regionach Polski. Populiści będący zwolennikami podwyższania płacy minimalnej, uważają, że rozwiązanie to jest najkorzystniejsze dla najbiedniejszych oraz najsłabiej wykształconych. W rzeczywistości jest jednak zupełnie odwrotnie – podwyższenie płacy minimalnej bardziej uderza w tę grupę osób. Największym jednak minusem tego rozwiązanie może okazać się sztuczne określenie minimalnej kwoty za pracę, co jest rozwiązaniem arynkowym, bowiem nie mającym żadnego związku z dochodami przedsiębiorstwa, a także kosztami życia w danym regionie kraju.
Ingerencja w naturę rynku
Analizując tę kwestię należy pamiętać, że najniższe wynagrodzenie jest identyczne w całej Polsce. Nie jest to dobre rozwiązanie, bowiem warunki i możliwości zatrudnia, a także stopa bezrobocia, jest różna w poszczególnych regionach naszego kraju – na innym poziomie kształtują się koszty życia w Warszawie, Wrocławiu, czy Krakowie, a inne są w Żaganiu, Ostrołęce, czy Białymstoku. Podniesienie płacy minimalnej może zatem negatywnie oddziaływać na małych przedsiębiorców w regionach biedniejszych, których po prostu nie będzie stać na podwyższenie wynagrodzenia zatrudnionych pracownikom, nie mówiąc o braku perspektyw na absorbcję nowych. Może to doprowadzić do powstania takich patologii, jak ucieczka w szarą strefę, w wyniku czego może wzrosnąć bezrobocie. Wynagrodzenie minimalne jest sztucznie zawyżoną zapłatą za pracę, i jest rozwiązaniem arynkowym, bowiem skutkuje ręcznym regulowaniem rynku, a co za tym idzie, może przynieść negatywne skutki…
Brak regionalnego zróżnicowania
Każdy region ma inne warunki oraz możliwości zatrudnienia. Ustalenie jednakowej wysokości wynagrodzenia minimalnego w całym kraju, może mieć negatywne skutki, zwłaszcza dla regionów słabo rozwiniętych gospodarczo. Bezpośrednim lub pośrednim tego rezultatem, może być migracja pracowników do bardziej rozwiniętych ośrodków, gdzie płaca minimalna nie odgrywa tak silnej roli na rynku pracy. W konsekwencji tego, regiony słabo rozwinięte gospodarczo jeszcze bardziej zredukują potencjał oraz tempo swojego rozwoju. Takie rozwiązanie pozostaje także w sprzeczności z zapisami zawartymi w zaprezentowanym przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego: piątym filarze rozwoju gospodarczego Polski, w dokumencie „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju“. Zapisy te wskazują na konieczność zwiększenia skuteczności wymiaru polityki regionalnej, w tym tworzenie „zachęty do inwestowania kapitału prywatnego“ na poziomie regionalnym, pobudzanie innowacyjności oraz przemysłu, czy przeciwdziałanie powstawaniu obszarów wykluczenia i marginalizacji.
Podwyżka cen usług publicznych
W ostatnim czasie niejednokrotnie możemy usłyszeć, że wzrost płacy minimalnie wymusi podwyżkę cen usług publicznych. Musimy być przygotowani, że w pewnym stopniu tak się stanie, bowiem jeżeli na rynku jeden z elementów cenotwórczych podniesie się, to w sposób naturalny, rośnie także cena. Jednak negatywnym następstwem tego zjawiska może być sytuacja, że oferent zostanie zmuszony podnieść cenę dlatego, że będzie musiał więcej płacić swoim pracownikom, natomiast jego klienci nie będą w stanie ponieść adekwatnych kosztow – w związku z czym splajtuje. Jest to jeden z prawdopodobnych efektów, jakie mogą zaistnieć po podniesieniu płacy minimalnej.
Nieodwracalne skutki
Po owocach ich poznacie… Oceny skutków podwyższenia płacy minimalnej będzie można dokonać na początku przyszłego roku, analizując dane za rok bieżący. Jego wstępne efekty będą jednak zauważalne już w połowie tego roku. Czy decyzja rządzących odbije się przysłowiową czkawką najmniej zarabiającym? Okaże się już wkrótce…
Autorka jest absolwentką dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz dziennikarką amerykańskiej grupy Wydawniczej IDG Poland S.A. Specjalizuje się w analizach rynku medialnego, zagadnienia wpływu mediów na politykę, w swoich publikacjach porusza sprawy społeczno-polityczno-ekonomiczne.