Prawie każdy z nas ma dostęp do internetu, a w ślad za tym do skrzynki mailowej, elektronicznych systemów płatności, wirtualnych pieniędzy, sklepów online i mediów społecznościowych. Wyłączony telefon, stan offline na facebook’u czy brak e-maila wydaje się czymś abstrakcyjnym. A pomyśleć, że jeszcze w 1994 roku – 41 procent Polaków, jak wynikało z jednego z badań, deklarowało brak zainteresowania posiadaniem komputera.
Łukasz Ziaja: Internet odcisnął piętno na każdej sferze naszego życia, a zasoby źródeł internetowych stały się aktualnie koniecznym i alternatywnym, dla publikacji drukowanych, źródłem informacji i wiedzy. Czy jednak potrafimy korzystać z tego wszystkie, co daje nam dostęp do sieci?
Internet w codziennym życiu
Z badania przeprowadzonego przez firmę Google „Internet w codziennym życiu” wynika, że co drugi Polak rozpoczyna dzień od sprawdzenia informacji w sieci – 21 proc. robi to tuż po przebudzeniu, 23 proc. bez Internetu nie wyobraża sobie porannej kawy, a 15 proc. korzysta z sieci w transporcie publicznym. Internet doprowadził do alienacji społeczeństwa, wpłynął na relację międzyludzkie, a także działalność biznesową, w tym na usługi prawnicze.
Głód wiedzy
Każdy człowiek czuje głód informacji, który wraz z rozwojem sieci i nowoczesnych technologii został zaspokojony „na wyciągnięcie smartfonu”. Czy jednak rozwój Internetu poszedł w parze z umiejętnością korzystania z jego zasobów? Odpowiedz na to pytanie nie jest oczywista.
Wraz z rozwojem Internetu powszechny stał się dostęp do przeróżnych grup dyskusyjnych, forów internetowych czy stron internetowych wypełnionych opiniami ekspertów, wyznających zasadę: nie znam się, więc pomogę. Mało który użytkownik sieci zadaje sobie trud zweryfikowania wiarygodności treści dostępnych w Internecie, choć powinien – w szczególności jeżeli poszukuje odpowiedzi na problemy prawne, w których się znalazł; polskie przepisy prawa nie określają bowiem kto i w jakim zakresie może świadczyć usługi doradztwa prawnego – w zasadzie każdy może się tym trudnić, co powoduje, że jakość internetowych porad prawnych nie zawsze jest na odpowiednio wysokim poziomie.
E-lawyer
Główną zaletą internetowych porad prawnych jest krótki czas otrzymywania porady, a takżę to, że internetowej porady prawnej możemy zasięgnąć w każdym miejscu na świecie, o każdej porze dnia i nocy – pod warunkiem, że posiadamy dostęp do Internetu. Czy jednak porada z wykorzystaniem nowoczesnych technologii jest tak samo pomocna, jak ta uzyskana podczas konsultacji w cztery oczy? Trudno odpowiedzieć na to pytanie w sposób jednoznaczny. Jest to uzależnione od specyfiki sprawy, jeżeli np. porada dotyczy kontroli drogowej i ewentualnego przekroczenia prędkości przez kierowcę bądź otrzymanego nakazu zapłaty, osobiste stawiennictwo w kancelarii nie jest konieczne, a porada internetowa bez wątpienia będzie sporo tańsza od tej klasycznej – udzielonej w biurze – pod warunkiem, że zadający pytanie przedstawili rzeczywisty stan faktyczny, bez nagięcia pewnych niewygodnych dla niego faktów. Jakość porady prawnej nie zależy tylko od jej formy udzielenia, ale przede wszystkim od osoby udzielającej takiej porady – jej doświadczenia, merytorycznej wiedzy czy też znajomości przepisów.
E-porady prawne? Nie we wszystkich sprawach.
Udzielanie e-porad prawnych, co do zasady, jest dobrym pomysłem, odpowiadającym na wyzwania postępującej cyfryzacji sektora usług. Nie każda sprawa jednak powinna być konsultowana za pomocą telefonu czy łączy internetowych. O ile, w mało skomplikowanych sprawach z zakresu prawa administracyjnego, niektórych dziedzin prawa cywilnego czy w sprawach o drobne wykroczenia, e-porady prawne są rozwiązaniem, co do zasady, wystarczającym dla klienta, a przy tym bardziej komfortowym i tańszym, o tyle w sprawach gospodarczych i karnych, klient winien udać się do kancelarii osobiście i porozmawiać face to face z profesjonalnym pełnomocnikiem procesowym.
Ochrona danych osobowych
Korzystając z e-porady prawnej (za wyjątkiem porady prawnej świadczonej drogą telefoniczną) należy – poza przesłaniem opisu sprawy oraz ewentualnych dokumentów, złożyć oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Często zdarza się jednak, że internetowe serwisy prawne zapominają pouczyć o tym obowiązku swoich klientów, a oni – nieświadomi konieczności wyrażenia takiej zgody – nie wyrażają jej. W takim przypadku internetowy prawnik powinien usunąć korespondencję od klienta, bowiem nie uzyskał zgody na przetwarzanie jego danych osobowych, którymi – w świetle ustawy o ochronie danych osobowych – są wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Uzyskane w drodze takiej porady prawnej dane osobowe klienta muszą zostać w odpowiedni sposób zabezpieczone – w taki sposób, aby uniemożliwić osobom postronnym dostęp do nich. Zgodnie z treścią przepisu art. 51 ustawy o ochronie danych osobowych każdy, kto administruje zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2; jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Administratorem danych osobowych nie jest tylko zarządzający danym serwisem prawnym, ale także wszystkie podmioty, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych oraz osoby nieupoważnione do przetwarzania danych osobowych, jednak zobligowane do ich ochrony.
Obawy o jakość
Mimo postępu technologicznego wciąż rzesza osób jest sceptycznie nastawiona do internetowych porad prawnych – przede wszystkim dlatego, że zdają sobie sprawę z możliwości wycieku ich danych osobowych – wciąż w naszym kraju systemy zabezpieczające przed wyciekiem danych nie są zbyt wysoko rozwinięte. Kłopoty prawne konkretnych osób są sprawami niezwykle delikatnymi, dlatego osoby chcące zasięgnąć porady prawnej powinny dokładnie sprawdzić wiarygodność podmiotów mających udzielić te informacje.
Autor jest prawnikiem, komentatorem polityczno-ekonomicznym grupy wydawniczej IDG Poland S.A. Specjalizuje się w publikacjach oraz doradztwie z zakresu prawa, w szczególności z zakresu prawa wykroczeń, w tym prawa ruchu drogowego oraz procedury administracyjnej w tym zakresie.