Fot: Globe/pixabay.com
Zagrożenie islamskim terroryzmem, rywalizacja Rosji z Chinami, rywalizacja o ropę i gaz, wreszcie kryzys ekonomiczny, generujący społeczne napięcia. Wydarzenia minionego roku i to, czego można się spodziewać w obecnym, powodują, że niebawem znów może być głośno o nieco zapomnianej ostatnio Azji Centralnej. Kruszy się powoli porządek ustanowiony w pierwszych latach po upadku Związku Sowieckiego i ogłoszeniu niepodległości przez leżące tu republiki.
Ksawery Czerniewicz – Obszar między Morzem Kaspijskim a Chinami, między Rosją, a Iranem i Afganistanem, w XIX wieku stał się polem rywalizacji dwóch największych imperiów świata: lądowego z morskim. To wtedy na Wyspach Brytyjskich powstał termin „The Great Game” – odnoszący się do Azji Centralnej. Dziś nikt już nie mówi o starciu wpływów rosyjskich z brytyjskimi, ale po upadku ZSRR w Azji Centralnej, znów krzyżują się interesy największych tego świata. Rosja próbuje odzyskać choć część tego, czym dysponowała tutaj do 1991 roku. Głównym rywalem stały się Chiny – szukające coraz mocniej, już nie tylko surowców naturalnych (z gazem na czele) i ziemi, ale też wpływów politycznych oraz bezpieczeństwa. W tle wciąż pozostaje Zachód, choć w ostatnich latach Stany Zjednoczone wyraźnie się cofnęły, a Unia Europejska nie ma siły przebicia. Nie można też zapominać o Iranie, Pakistanie, i Indiach. Czytaj dalej „Wielka gra w Azji Centralnej”