Ludzie wcale nie gonią za pieniędzmi…

Przekonanie, że życiem człowieka rządzi pogoń za dobrami materialnymi, zaś w świecie dominuje materialistyczna konsumpcja przybrało postać niepodważalnego dogmatu, prawdy dnia powszedniego. Wszyscy w to wierzą. Traktują to twierdzenie jako oczywistą oczywistość. Tymczasem tego rodzaju diagnoza jest największym egzystencjalnym nieporozumieniem naszych czasów.

Wyjść poza powierzchowność

Roman Mańka – Czy ludzie rzeczywiście gonią za pieniędzmi? Żeby odpowiedzieć na to fundamentalne, dziejowe pytanie, trzeba by znów odwołać się do Platona, a ujmując problem precyzyjniej, dokonanego przez niego rozróżnienia na rzeczywistość pozorną oraz realną. U Platona rzeczywistością pozorną jest świat materialistyczny, zmysłowy, empiryczny, natomiast prawdziwą, autentyczną – świat idealistyczny, ukryty poza dostępną powierzchownością. Czytaj dalej „Ludzie wcale nie gonią za pieniędzmi…”

Jesień demokracji…

Przyjrzyjmy się wypowiedziom, zwłaszcza dziennikarzy ale nie tylko, po zakończeniu konwencji nowo-powstałej partii Roberta Biedronia o nazwie „Wiosna”: świetne wydarzenie, wspaniały start, profesjonalne przedsięwzięcie, szerokie zasięgi w mediach społecznościowych. Największym problemem polskiej, ale chyba nie tylko polskiej, bo również globalnej polityki, jest odwrotność tego co powiedzieli cytowani powyżej komentatorzy: powierzchowność oraz jałowość polityki. To jest sprawa fundamentalna, a także kluczowa.

Roman Mańka – Kiedy zaczął się kryzys polskiej polityki? Pośród wielu różnych wydarzeń można wskazać jeden najistotniejszy moment: wprowadzenie finansowania partii politycznych, połączone z dezynwolturą nieobwarowania tej reguły ograniczeniami, co do celu, przeznaczenia, formy, itp. Czytaj dalej „Jesień demokracji…”

Globalny problem

Skala problemu zanieczyszczenia środowiska odpadami plastikowymi jest ogromna. Świat ma wielki plastikowy problem, bowiem każdego roku do mórz i oceanów trafia ok. 8 mln ton tworzyw sztucznych.Już w  2014 roku stosunek masowy ilości plastików w morzach do ryb, wynosił 1:5. Organizacja Narodów Zjednoczonych apeluje, że jeśli tempo to zostanie utrzymane, to do 2050 roku, w oceanach może „pływać” więcej plastikowych odpadów niż ryb.

 

Patrycja Dziadosz:Jeśli produkcja oraz zapotrzebowanie na tworzywa sztuczne nadal będzie rosnąć w tak zatrważającym tempie, to zgodnie z szacunkami naukowców do 2050 roku, osiągniemy poziom ponad 1 mld ton tworzyw sztucznych. To jest ogromne zagrożenie dla środowiska! Przyszedł więc czas na podcięcie zdecydowanych działań, jak również zmiany zachowań, by nie dopuścić do sytuacji, w której w oceanach będzie mniej ryb niż plastiku.  Czytaj dalej „Globalny problem”