Bombowa karykatura na arabską wiosnę

Fot: pixabay.com

Zanim doszło do kryzysu migracyjnego była Arabska Wiosna, a jeszcze wcześniej zamieszki wywołane przez ludność islamską w proteście przeciw publikacji rysunków Mahometa przez europejską prasę. Przypadek?  

Jerzy Mosoń – Te trzy wydarzenia łączy więcej niż można by się spodziewać, a odnalezienie wspólnego mianownika może rzucić zupełnie nowe światło na problem toczącej się wojny kulturowej między światem islamu a Zachodem. Czytaj dalej „Bombowa karykatura na arabską wiosnę”

Europa w defensywie

Fot: pixabay.com

Zaczęło się od amerykanizacji Starego Kontynentu, który po II wojnie światowej szukał jakiegoś cywilizowanego odniesienia. Poturbowanym Europejczykom potrzeba było jednak nieco więcej, niż chłodnej coli. Integracja Zachodu Europy miała być rozwiązaniem trwalszym i bezpieczniejszym, a przede wszystkim zapewniającym własną tożsamość. Skutek jest jednak odwrotny. Czy nasz kontynent umiera? 

Jerzy Mosoń – Europa przegrywa walkę o przetrwanie na polu gospodarczym oraz kulturowym, pozbawia się atutów bezpieczeństwa i jedności, zaś jej liderzy, niczym ćmy, mkną w kierunku śmiercionośnych dla niej promieni, płynących ze Wschodu i Południa. Ojcowie założyciele Wspólnoty, Robert Schuman i Alcide de Gasperi, którzy pragnęli realizacji projektu chrześcijańsko-demokratycznego, zapewne przewracają się w grobach, gdy w Szwecji rozwija się muzułmańska poligamia, a do pływalni wchodzą kobiety w okryciach. W związku z coraz większymi wpływami Rosji w obszarze energetycznego bezpieczeństwa, o demokracji z prawdziwego zdarzenia także będzie można niebawem zapomnieć. Czytaj dalej „Europa w defensywie”

Kwadratura koła

undefinedFot: cross/pixabay.com

Kulturowe uwarunkowania definiują postrzeganie rzeczywistości i zachowanie. Przez dziesięciolecia promowano wśród europejskich elit przekonanie, nie tylko o zasadniczej równości (z czym nie mam problemu), ale identyczności wszystkich mieszkańców naszego globu. To było intelektualnie łatwe, bo pozwalało zamieść pod dywan oczywisty problem kulturowej kompatybilności, jednak zrodziło praktyczne problemy.

Krzysztof Dębnicki – Rok temu, w Sylwestra, w Kolonii, doszło do masowej napaści na młode kobiety, które, jak co roku, zebrały się, wraz z innymi mieszkańcami miasta, na centralnym placu, żeby wesoło świętować początek nowego roku. Napaści dokonały grupy imigrantów wyznania islamskiego. Kobiety były obmacywane, okradane, wyrywano im torebki, telefony komórkowe, lżono i poniżano. Doszło też, podobno, do przypadku zgwałcenia. Policja była sparaliżowana, nie interweniowała rzekomo dlatego, że stróżów porządku było zbyt mało. Władze niemieckie starały się zamieść całą sprawę pod dywan, twierdząc, że w istocie nie mają dowodów, że sprawcami byli muzułmanie, a jeśli nawet tak, to że niekoniecznie musieli to być nowo przybyli imigranci, którzy trafili do Niemiec „na zaproszenie pani Merkel” – jak wyraził się w telewizji jeden z nich. Czytaj dalej „Kwadratura koła”