„Ustawa o Sądzie Najwyższym jest sprzeczna z Konstytucją” – takie hasła od kilku dni wygłaszają politycy opozycji, prawnicy przeciwni reformie sądownictwa, część środowiska sędziowskiego (na czele z byłą I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf). Czy rzeczywiście tak jest? Kto dał im uprawnienia do stwierdzania niezgodności ustawy z Konstytucją?
Łukasz Ziaja – W polskim porządku prawnym obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności ustawy, która oznacza, że do momentu aż Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnie, że dana ustawa jest sprzeczna z Konstytucją, uważa się że jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. TK nie wydał (na ten moment) orzeczenia, zgodnie z którym ustawa o Sądzie Najwyższym jest sprzeczna z Konstytucją; nie została ona w żaden sposób uchylona, co oznacza ze jest aktem prawnym obowiązującym. Czytaj dalej „Monopol na rację?”