Fot: small-fresh/pixabay.com
Rok 2016 w Polsce, jest czasem zmian w obszarze planowania strategicznego. Wicepremier Mateusz Morawiecki objął kierownictwo dwóch ministerstw: finansów oraz rozwoju, które stanowią centrum koordynacji realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Na moje oko, istnieje sporo zagrożenie, że plan może się nie powieść od strony technicznej. Problem tkwi w skali złożoności kompetencji, powiązanej ze sprzecznymi kompetencjami każdego z ministerstw.
dr Krzysztof Kasianiuk – Jeżeli trzymać się przepisów prawa, minister ma kierować kilkoma działami administracji publicznej, co obecnie znajduje wyraz w działalności 63 departamentów obu resortów. Ministerstwo Finansów (działy: „budżet”, „finanse publiczne”, i „instytucje finansowe”), ma przede wszystkim dbać o utrzymanie względnej, choć obciążonej długiem publicznym, równowagi budżetowej, poprzez oddziaływanie na stronę dochodów oraz wydatków. Ministerstwo Rozwoju (działy: „rozwój regionalny” i „gospodarka”), ma programować, jak również realizować działania, które z kolei będą finansowane ze środków budżetowych.
Kwestia koordynacji
Połączenie w osobie ministra dwóch resortów, niesie ze sobą daleko idące konsekwencje. Trudno jest bowiem stworzyć mechanizm, w którym z założenia mają się ścierać dwie, niekiedy sprzeczne, logiki. Jeszcze trudniej zarządzać konglomeratem dwóch instytucji, z których każda ma swoje interesy.
Brakuje ogólnie dostępnej wiedzy na temat mechanizmów koordynacji działań obu ministerstw, dlatego można jedynie rekonstruować nowy system zarządzania. Zastanówmy się zatem, w jaki sposób, choćby wybrane, wskazane w ustawie o działach administracji rządowej kompetencje, mogą wzajemnie na siebie oddziaływać. Będzie to probierzem trudności w koordynacji działań prowadzonych w ramach realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Do analizy weźmy kilka obszarów z ustawy o działach administracji rządowej, które są istotne z punktu widzenia SOR:
1) Dla działu BUDŻET: opracowywanie budżetu państwa, wykonywanie — z wyjątkiem spraw zastrzeżonych do kompetencji ministra właściwego do spraw finansów publicznych — budżetu państwa, kontrola realizacji budżetu państwa, oraz przygotowywanie sprawozdań z wykonania budżetu państwa;
2) Dla działu FINANSE PUBLICZNE: realizacja dochodów oraz wydatków budżetu państwa;
3) Dla działu INSTYTUCJE FINANSOWE: obszary wyłączone z analizy;
4) Dla działu ROZWÓJ REGIONALNY: programowanie i koordynacja polityki rozwoju, w szczególności opracowywania projektów strategii rozwoju;
5) Dla działu GOSPODARKA: podejmowanie działań sprzyjających wzrostowi konkurencyjności oraz innowacyjności gospodarki polskiej.
Rozpatrzmy zależności pomiędzy kompetencjami we wspomnianych wymienionych działach, przedstawione na uproszczonym schemat poniżej.
Pieniądze stabilizują i dynamizują
W analizie mamy trzy obszary kompetencji, które wydają się kluczowe dla właściwej realizacji SOR.
1. Jeżeli przyjąć, że czynnikiem stabilizującym plany strategiczne polityków są możliwości budżetu (cykl: opracowywanie – wykonywanie – kontrolowanie), to zakres realizacji polityki rozwoju będzie zależny od tego, ile pieniędzy znajdzie się w budżecie.
2. Jeżeli natomiast czynnikiem dynamizującymi będzie programowanie i koordynacja polityki rozwoju (cykl rozpoczynający się na schemacie w lewym górnym rogu), wówczas budżet będzie podporządkowywany strategii przyjętej przez rząd. Opracowywanie budżetu państwa, jego wykonywanie i kontrolowanie, będą podporządkowane programowaniu, a także koordynacji polityki rozwoju.
3. Ponadto, wiele zależy od jakości mechanizmu zwiększania strony dochodowej budżetu. Rośnie zatem rola działań sprzyjających wzrostowi konkurencyjności oraz innowacyjności polskiej gospodarki. Stymulowanie działań w obszarze gospodarczym, może zatem stać się jedną z dźwigni całego procesu. Wydaje się, że taka właśnie logika została opisana w SOR.
Co jest synergii?
Największe problemy mogą zacząć się wtedy, kiedy zabraknie należytej komunikacji pomiędzy departamentami odpowiedzialnymi za programowanie polityki rozwoju oraz opracowanie budżetu państwa. Pytania do obu ministerstw zatem brzmią: Co uznano za pożądany rezultat synergii obu ministerstw? Czy komunikacja przebiega głównie na poziomie gabinetu politycznego ministra? Jakie przewidziano mechanizmy koordynacyjne pomiędzy departamentami odpowiedzialnymi za programowanie? Czy uznano prymat któregokolwiek z ministerstw? Jeżeli przyjęto dominację Ministerstwa Rozwoju, to czy Ministerstwo Finansów zachowuje realne środki kontroli oraz ograniczania wydatków?
Skoro pytania te dotyczą kilku obszarów, a obszarów kompetencji jest znacznie, znacznie, więcej, wypada nam życzyć: „Wszystkiego dobrego!”