Z tego co publikują media, karty w Platformie Obywatelskiej zostały już rozdane; niestety, jak zawsze za plecami członków partii, z pominięciem demokracji i w ukrytych przed opinią publiczną zakulusiwych rozmowach.
Roman Mańka: Nie mówcie i nie piszcie już więcej, że tylko PiS łamie demokrację. Inne partie też to czynią. Platforma również w ten sposób się zachowuje. Słowa, które padły kiedyś z trybuny sejmowej, w polskim parlamencie, z ust przywódcy PiS, Jarosława Kaczyńskiego: „poza trybem” mają dużo szersze odniesienie, szerszy kontekst, definiując całą polską politykę. Ja taką polityką się brzydzę. To kurestwo, prostytucja, a nie polityka. Właściwie w Posce nie ma i nigdy nie było ugrupowań demokratycznych (paradoksalnie w jakimś zakresie tylko partie postkomunistyczne), zaś członkowie i wyborcy na nic nie mają wpływu. Wszystko jest ukartowane, przygotowane, ułożone, a następnie poddane do zatwierdzenia, niczym przez aklamację.
Cała to operacja z powrotem Tuska służy jednemu: odbudowaniu rzeczywistości dytochomicznej *jak u Hegla, pogłębieniu konfliktu, zaostrzeniu polaryzacji PO-PiS, żeby osłabić Hołownię i zniszczyć lewicę, żeby przejąć wyborców tych formacji. To, w jakimś sensie powtórka sprzed roku, z wyborów prezydenckich, kiedy Rafał Trzaskowski, wchodząc do gry „kuchennymi drzwiami”, od tyłu, „przez komin” zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską.
Oburzająca i skandaliczna jest okoliczność, że partia mówiąca o równouprawnieniu, o równości płci, o tolerancji, o emancypacji, znów podeptała prawa kobiet, tym razem w odniesieniu do Ewy Kopacz, która została zmuszona do rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczącej Platformy. Kobiety we wszystkich polskich partiach (również w PO) traktowane są przedmiotowo; trochę inaczej jest w lewicy. Ale niestety generalnie stosunek wobec kobiet jest w polskiej polityce, jak również życiu, bardzo utylitarystyczny, instrumentalny, rzeczowy.
Autor jest socjologiem i dziennikarzem, prowadzi własną audycję w „Halo Radio” oraz pełni funkcję redaktora naczelnego „Czasopisma Ekspertów” Fundacji FIBRE. Zajmuje się analizami z zakresu filozofii polityki i socjologii polityki, a także obserwacji uczestniczącej. Interesuje go zwłaszcza fenomenologia oraz hermeneutyka. Jest autorem sześciu książek popularno-naukowych i w dziedzinie dziennikarstwa śledczego. Członek zarządu Fundacji FIBRE.