Skok na przywództwo

undefinedFot: pixabay.com

Niedobrze dzieje się w cywilizacji Zachodu. Zagrożenia migracyjne, konfrontacyjna postawa Korei Północnej czy zbrojąca się Rosja, to wszystko powinno raczej skłaniać do szukania wspólnego mianownika, tymczasem ostatnie miesiące potwierdzają budowę dwóch konkurencyjnych wobec siebie centrów świata Zachodu. Kto może skorzystać na bratobójczym sporze, a dla kogo rywalizacja Waszyngtonu z Berlinem może okazać się zbyt kosztowna?

Jerzy Mosoń – Gdy podczas 72. sesji Zgromadzenia Narodowego Organizacji Narodów Zjednoczonych prezydent USA Donald Trump znów stawiał za wzór patriotyzmu Polskę, Wielką Brytanię i dość niespodziewanie Francję, to wobec pominięcia w gronie faworytów (kolejny raz) Niemiec, jasne stało się, że tym razem było to dyplomatyczne „puszczenia oka” do Francuzów. Ale jak to mówią Jankesi „Wthat’s the deal”? Przecież oś Berlin-Paryż to miał być nierozrywalny trzon Unii Europejskiej, a w przyszłości być może nawet centrum całego Zachodu. Z drugiej strony, czy naprawdę Paryż jest tak istotny, że prezydent Donald Trump odważy się podjąć próbę wyrwania go z objęć Berlina? Wskutek kryzysu z Koreą Północną odpowiedź na to pytanie może się opóźnić, ale od początku. Czytaj dalej „Skok na przywództwo”

Piłkarski poker dyplomatów

undefinedFot: pixabay.com

Nasza dyplomacja wciąż nie wykorzystuje „darów losu”, które mogłyby przenieść Polskę do pierwszej ligi światowej polityki. Być może te szanse nie są nawet zauważane przez establishment. Tymczasem popularne powiedzenie z piłkarskiego świata mówi: „niewykorzystane sytuacje się mszczą”.

Jerzy Mosoń – Sprawdźmy zatem czy mamy szanse zdobyć kilka bramek w polityce międzynarodowej i awansować do ekstraklasy. A jeśli tak, to przygotujmy akcje, które nie narażą nas na zgubne kontry przeciwników. Czytaj dalej „Piłkarski poker dyplomatów”

Rozgrywka o miejsca strategiczne

undefinedFot: golden-gate-bridge/pixabay.com

Zachodni Pacyfik, Krym, Europa Środkowo-Wschodnia, Syria – to dziś kluczowe obszary, o które grę toczą dwa największe światowe mocarstwa. Od jej rozstrzygnięcia zależeć będzie światowy pokój.

Jerzy Mosoń – Gdy w połowie grudnia 2016 roku prezydent Władimir Putin, po dwuletniej izolacji Rosji spowodowanej agresją na Ukrainę, odwiedził Japonię, wiadome było, że kolejny ruch będzie należał do Waszyngtonu. Stało się: na początku nowego roku pierwszy z 16 ultranowoczesnych i najdroższych na świecie samolotów F-35s wylądował na japońskiej wyspie Honsiu. Czytaj dalej „Rozgrywka o miejsca strategiczne”