Fot: pixabay.com
„Wiele się musi zmienić, aby wszystko pozostało po staremu” – Giuseppe Tomasi di Lampedusa
Istnieją takie miejsca, zwłaszcza w przestrzeni samorządowej, w których zmiana władzy pomimo działania demokratycznych procedur, stała się niemożliwa. Sytuacja taka nie występuje dlatego, że jakość procesów rządzenia jest wysoka albo – używając biegunowo przeciwnego argumentu – że ktoś fałszuje wybory, ale dlatego, iż władza wytworzyła samoreplikujący się układ polityczny.
Roman Mańka – Są na mapie Polski gminy, w których od 26 lat, a czasami nawet dłużej, funkcję wójtów sprawują te same osoby. Nie wyróżniają się one, na tle innych wspólnot lokalnych, niczym szczególnym, nie legitymują się wybitnymi osiągnięciami, przeciwnie: nierzadko rządzą poniżej przeciętnego standardu, a jednak obywatele co cztery lata odnawiają ich mandaty. I nikt nie narusza procedur wyborczych, nie zachodzi okoliczność fałszowania głosów, po prostu wyborcy dobrowolnie postanawiają pozostawić władzę w tych samych rękach, mimo że jej dorobek, klasa, jakość, i styl, pozostawiają wiele do życzenia. Czytaj dalej „Demokracja czy kratokracja”