Interesujące zmiany w samorządach

fot. pixabay.com

Większość parlamentarna, ustawą o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowanie niektórych organów publicznych, chce zmienić ordynację wyborczą w wyborach samorządowych.

Łukasz Ziaja – Zdaniem polityków Zjednoczonej Prawicy, wprowadzenie zapisów ustawy w życie realnie przyczyni się do zapewnienia społeczności lokalnej większego udziału w funkcjonowaniu organów danej jednostki samorządu terytorialnego.
Ponadto, zdaniem projektodawców, zmiana zagwarantuje obywatelom właściwą kontrolę nad władzą samorządową, a tym samym przyczyni się do zwiększenia więzi oraz odpowiedzialności za wspólnotę samorządową. Partię opozycje uważają, że zmiana na celu wyłącznie zwiększenie szans kandydatów Zjednoczonej Prawicy w nadchodzących wyborach samorządowych. Czytaj dalej „Interesujące zmiany w samorządach”

Pułapka przejrzystości

undefinedFot: spider-web-1031615_1280/pixabay.com

Lider PiS, Jarosław Kaczyński, zapowiedział wprowadzenie kadencyjności w samorządach, jako swego rodzaju remedium na patologie oraz nadużycia występujące na poziomie lokalnym. Czy jest to dobry pomysł? Czy faktycznie doprowadzi do skruszenia istniejących w gminach oraz powiatach klientelistycznych układów i zwiększy partycypację obywateli w życiu publicznym?

Roman Mańka – Przez wiele lat utrzymywano w dyskursie publicznym pogląd, jakoby samorząd był najbardziej udaną reformą transformacji oraz najlepszym produktem III Rzeczypospolitej. Jednak jak w wielu sprawach, również i w tej, diagnoza o świetnej kondycji polskich samorządów była i nadal jest oderwana od rzeczywistości. Mamy do czynienia z rozpowszechnianiem mitu, podobnego do jednostronnej historii o „zielonej wyspie”, w który mogą uwierzyć jedynie osoby afirmujące polityczną poprawność albo naiwne. Konformizm elit, syndrom grupowego myślenia, nakazują chlubić wszystkie procesy, inicjatywy, fakty, i okoliczności, które zdarzyły się w okresie ostatnich 28 lat. A samorząd jest z tej perspektywy kategorią niezwykle wygodną do apoteozy przemian społeczno-politycznych zachodzących w Polsce po 1989 roku, gdyż stanowi przestrzeń silnie zlokalizowaną, znajdującą się poza zasięgiem percepcji warszawskiego establishmentu, zatem trudno zweryfikować obiektywny stan rzeczy – lokalnych realiów nie widać spoza dźwiękoszczelnych ekranów akustycznych, którymi elity odgrodziły się od społeczeństwa. Czytaj dalej „Pułapka przejrzystości”