Nieprzejrzystość i niekonsekwencja

undefined

grafika: geralt/pixabay.com

Polski system polityczny szwankuje nie tylko w warunkach cohabitation, ale również w sytuacji, gdy prezydent i premier – dwa najbardziej istotne ośrodki w państwie – rekrutują się z tego samego obozu politycznego.
Za czasów prezydentury Lecha Wałęsy trwała wojna z braćmi Kaczyńskimi oraz wylansowanym przez nich premierem Olszewskim, mimo że filiacje wszystkich tych polityków czerpały źródło z postsolidarnościowego środowiska, a ich poglądy polityczne były wyraziście konserwatywno-prawicowe.
Paradoksalnie wówczas Wałęsie łatwiej było dogadać się z „lewą nogą” niż z prawym skrzydłem, co zmieniło się dopiero kiedy lewica doszła do władzy w 1993 r., zaś Aleksander Kwaśniewski ujawnił prezydenckie aspiracje. Czytaj dalej „Nieprzejrzystość i niekonsekwencja”

Hej, Rodacy, do Was mówię!

undefined

To co mnie w nas – Polakach – irytuje coraz bardziej, to minimalizm. Widzę w tym refleks, sformułowanej swego czasu przez Donalda Tuska doktryny: „ciepłej wody w kranie”, z tym, że tradycja minimalistyczna jest dłuższa i sięga głębiej niż powołane hasło, ciągnąc się właściwie przez cały okres transformacji, a swój początek biorąc jeszcze wcześniej. Co tak naprawdę oznaczała filozofia „ciepłej wody w kranie”? Była ona, i nadal jest, bo przecież się nie skończyła, ze wszechmiar szkodliwa, zaś jej destruktywność oraz dysfunkcjonalność zachodzi w wielu aspektach. Czytaj dalej „Hej, Rodacy, do Was mówię!”

System wyborczy a gospodarka

undefined

fot. freeimages.com

Od wielu lat słychać narzekania, że polska polityka jest „zabetonowana”, tymczasem pomija się głębszy wniosek tej samej diagnozy, że ona jest „zabetonowana” w dwóch wymiarach: sceny politycznej oraz życia wewnątrzpartyjnego. To co w polskiej polityce zawodzi najbardziej, to mechanizm selekcji elit. Nie ma dopływu świeżej krwi do instytucji państwa. Nie działa zdefiniowane przez Vilfredo Pareto prawo krążenia elit. Czytaj dalej „System wyborczy a gospodarka”