Niestandardowe badanie siły nabywczej

undefinedFot: pixabay.com

Potencjalny kredytobiorca, który chce przekonać bank do sfinansowania jakiegoś zakupu, teoretycznie musi spełnić pewien oficjalny katalog wymagań. W przeciwnym razie może zapomnieć o transakcji. Czy aby na pewno?

Jerzy Mosoń – Osoba ze stałymi, wysokimi dochodami, zatrudniona najlepiej na czas nieokreślony, posiadająca pozytywną historię kredytową, zamężna/żonata z osobą w podobnej sytuacji. Jeśli dodamy do tego odpowiedni wiek, około 30 lat, dobry zawód to mamy idealnego kredytobiorcę. Dlaczego zatem, co jakiś czas dowiadujemy się, że jeden czy drugi znajomy otrzymał kredyt, chociaż teoretycznie nie miał żadnych szans na spełnienie wysokich wymogów? Czytaj dalej „Niestandardowe badanie siły nabywczej”

Goal and win

undefinedFot: pixabay.com

„Co z tego, że mamy rację, skoro nie potrafimy zbudować koalicji?” – to chyba najbardziej pasujące powiedzonko do polskiej polityki zagranicznej, od odrodzenia po współczesność.

Położenie geograficzne, złośliwość losu, zdrady sojuszników – to mniej lub bardziej obiektywne przyczyny większości porażek Polski na arenie międzynarodowej, jakie miały miejsce na przestrzeni ostatnich kilkuset lat. A co z kondycją tych, którzy odpowiadają za jej prowadzenie? O niej mówimy przeważnie tylko na okoliczność wpadek ministrów. Tymczasem nad ich formą warto by popracować, korzystając z innowacyjnych rozwiązań.

Jerzy Mosoń – Nie potrafiliśmy maksymalizować korzyści politycznych, nawet po takich zwycięstwach jak pod Wiedniem w 1683 roku, czy po Bitwie Warszawskiej w 1920 r. Nie dostaliśmy ani feniga reparacji za II wojnę światową. Przegraliśmy nawet walkę o korzenie chrześcijańskie w preambule europejskiej Konstytucji, choć ta ostatecznie nie weszła w życie. A przecież gra dyplomatyczna jest jak bitwa. Bez prochu i śmierci, ale bitwa, a w niej sprawdzamy się przyzwoicie. Jedyne, co bardziej niż dyplomacja przypomina walkę na „polu chwały”, to sport, gdzie przecież również radzimy sobie całkiem nieźle.
A, gdyby tak sport wykorzystać dla podniesienia wartości dyplomatycznej? Nie bylibyśmy pierwsi, ale być może udałoby się odkryć w tej przestrzeni coś nowego. Czytaj dalej „Goal and win”

Może zebrać więcej ofiar niż nazizm i komunizm

undefinedFot: pixabay.com

Gdy powstawały w umysłach filozofów były zazwyczaj piękne. Miały prowadzić do stworzenia raju na Ziemi, ale przyniosły pożogę. Obecnie nie każdy pamięta nawet, jak wielu miały zwolenników. Teraz przyszedł czas rozkwitu kolejnej ideologii. Uwodzi mililony, jest bardziej podstępna od wszystkich poprzednich, a ludzkość znów nie przeczuwa zagrożenia.

Jerzy Mosoń – Niemcy w latach 30. pozwolili się porwać narodowo-socjalistycznym hasłom, które zadziałały jak psychoterapia wyrywająca ten naród z chorobliwego zakompleksienia i poczucia porażki po I wojnie światowej. „Doktor führer” musiał się jednak ograniczyć do jednej rasy aryjskiej, co nieco ograniczało zasięg zła, komunizm nie widział już żadnych granic. Z połączenia tych dwóch ideologii wykluł się prawdziwy potworek: lewactwo. Pod zasłoną demokracji liberalnej hula w majestacie prawa, rozwalając społeczeństwo po społeczeństwie, w imię globalnej, libertyńskiej wioski. Czytaj dalej „Może zebrać więcej ofiar niż nazizm i komunizm”